Dzielnie realizuje moje wiosenne postanowienie nosząc i miksując ulubione kolory. Obiecałam sobie, że każdy kolejny kupiony przeze mnie ciuch będzie kolorowy nie czarny, biały lub szary. Tych odcieni mam w mojej szafie wystarczająco dużo, a z resztą nosze je na co dzień do pracy i poza nią trzeba troszeczkę zaszaleć:) Nie opanowałam jeszcze łączenia kolorów bez minimalnego dodatku czerni lub bieli , ale może w cieplejszej przyszłości (czyt. gdy nie będzie trzeba nosić rajstop:P) coś z tego wyjdzie:)
Na wczorajszym spacerze miałam na sobie cyklamenowo-szmaragdowo-ametystową, różaną sukienkę (poszperałam trochę w internecie, bo nigdy nie potrafiłam dokładnie nazwać moich ulubionych odcieni, patrz: lista kolorów ) i malachitowy BABY-płaszczyk z czarnymi dodatkami: lakierkami, torbą i chustą.
Pierwsze kwitnące drzewa, pączki liści i niewinne promienie słoneczne, które tak ładnie wepchnęły się na zdjęcia wprawiły mnie w cudowny wiosenny nastrój i przyniosły nieodpartą chęć na bieganie po kwiecistej łące i czytanie o perypetiach młodych paniuś z poprzednich epok. Ah, I love spring!!
Agata :)
Mam na sobie: płaszczyk- atmosphere (sh), sukienkę,
szal i lakierki - sh, torebka- H&M, okulary-Click Fashion.
Super wyglądasz, bardzo wiosennie i dziewczęco :)
OdpowiedzUsuńhttp://domi-lapetiterobe.blogspot.com/
Przepiękny kolor płaszczyka i świetnie komponuje się z resztą stroju ;)
OdpowiedzUsuńświetnie, fajna kolorystyka ;)
OdpowiedzUsuńjaki świetny płaszczyk! co za łup!
OdpowiedzUsuńPrzeboski płaszczyk!
OdpowiedzUsuńświetny płaszczyk ;)
OdpowiedzUsuńśliczny płaszczyk!
OdpowiedzUsuńCzy masz w pracy dress code? Gdzie pracujesz / na jakim stanowisku jeśli moge zapytać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Magda
Tak mam dress code, pracuję w instytucji finansowej:)
UsuńRównież pozdrawiam!
plaszczyk ma piekny kolor i fason!
OdpowiedzUsuńsukienka i płaszcz to cuda! Cudowne, piekne! A na dodatek razem wyglądają jak mistrzostwo świata! ;)
OdpowiedzUsuńsuper!:D płaszcz najlepszy :)
OdpowiedzUsuń