Hej!
Pisałam Wam kiedyś, że poluję na idealną pastelową ramoneskę. Szukałam jej dosłownie wszędzie: w sieciówkach, outletach, lumpeksach i najgorsze było to, że nic mi się nie podobało. Aż w końcu trafiłam na tą jedną jedyną i o dziwo znalazłam ją na giełdzie z ubraniami! Najważniejsze jest to, że moja ramoneska nie jest cienka i "ceratowa" jak te wszystkie, na które napotkałam podczas polowań. Ma fajny pastelowy odcień, kołnierz (a nie stójkę jak wszystkie inne) i sztywne "motorowe " wstawki na rękawach i ramionach. Pewnie często będzie pojawiać się na blogu ,bo jestem z niej bardzo zadowolona.
P.S. Zapomniałabym o najlepszym, dzięki mojemu Emilowi, który zawsze się targuję, kupiłam ją za 120 zł, a nie za 156zł tak jak była pierwotnie wyceniona ☺
Miłego popołudnia.
Agata
Bardzo fajna ta ramoneska teraz czekam na stylizację z jej udziałem :)
OdpowiedzUsuńwww.daariaaa.com
super kurtka:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://mesmerize87.blogspot.com/
bardzo fajna!
OdpowiedzUsuńdobrze, że taniej kupiona - to zawsze coś ;)
Łaaadna!:)
OdpowiedzUsuń