Mam buraczkowego fioła !Moim Top kolorem tej jesieni jest właśnie takie "różowawe bordo" czyli mówiąc krótko- buraczkowy. Wszystko zaczęło się w wakacje, gdy natrafiłam w lumpeksie na koszulę, którą możecie zobaczyć na dzisiejszych zdjęciach. Urzekła mnie idealnym miksem kolorów i mini kołnierzykiem, który uwielbiam. Kolejnym bodźcem był artykuł w którejś z kolorowych gazet, który olśnił mnie, że bordo wprost przepięknie wygląda w połączeniu z ciepłym różem i złotem. W ostatnią sobotę, choć obiecałam sobie ograniczać zakupy, odwiedziłam jeden z ulubionych lumpekóws i znalazłam idealną bordowo-buraczkową spódnicę. Wkrótce się nią pochwalę :)
Dziś mam na sobie: *koszula: Gina Tricot (sh) *spodnie: Szachownica *botki: Auchan *płaszcz-River Island (sh) *torebka na łańcuszku: second hand, okulary: CCC *kluczyk na łańcuszku: Reserved.
Miłej nocy!
świetna krata:)
OdpowiedzUsuńKolor buraczkowy jest tej jesieni zdecydowanie moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńsuper! też mam bzika na punkcie kraty ;)
OdpowiedzUsuńojeju ale ślicznie! fantastyczny zestaw! :)
OdpowiedzUsuńŁadnie połączyłaś te kolory. Chyba muszę wybrać się do Auchana, bo te buty są świetne:D
OdpowiedzUsuń