Kiedy u mnie w pracy wprowadzili konieczność noszenia koszul nie byłam zachwycona. Dziś je uwielbiam i często noszę je również po pracy eksponując kołnierzyk apaszką albo dużym naszyjnikiem. Tym razem strój z koszulą w roli głównej w fioletowej tonacji.Fiołkowa spódnica jest z lumpeksu-znacznie ją skróciłam a naszyjnik pochodzi ze "Sklepu Chińskiego".
Ten cudny obraz w tle jest to prezentem- niespodzianką od mojego Emila☺
Do jutra!
Agata
piękny naszyjnik i super spódnica w ładnym kolorze:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor spódnicy. Ja też nie byłabym zachwycona gdyby praca narzucała mi jakikolwiek strój. Niezależnie czy lubiłabym koszule czy nie uważam to za zbyt dużą ingerencję w moją sferę osobistą za jaką uważam swój wygląd.
OdpowiedzUsuńPięknie i elegancko:) W Twoim wydaniu koszule prezentują się naprawdę fajnie;)
OdpowiedzUsuń