W ostatnim czasie moja wena blogowa uciekła chyba gdzieś na Księżyc. Dużo więcej czasu poświęcałam na wyszukiwanie muzycznych nowości i fajnych filmów niż na podglądaniu blogów. Kilka dni temu przysiadłam na stylowych i pintereście i znów mi się zachciało, przypomniało i spodobało. Poszłam nawet do lumpa i cała szczęśliwa wróciłam z tą różaną małą czarną, która jak nic będzie moją ulubienicą jak ta wieloletnia przyjaciółka. Mogę łączyć ją z ramoneską lub moim różowym płaszczem tak jak najbardziej lubię.
Zdjęcia są z dzisiejszego piekielnie mroźnego spaceru po Zielonej Górze.
Miłego Tygodnia♥
Agata
♥
Zielona Góra, 22.03.2015
piękny płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńniesamowicie uroczo i wiosennie wypadasz w tych różyczkach, Agato!
OdpowiedzUsuńCute, love the print and the coat.
OdpowiedzUsuń/Avy
http://mymotherfuckedmickjagger.blogspot.com
♥
Jak ładnie i słonecznie!
OdpowiedzUsuńmasz świetny styl:) podoba mi się rozwój Twojego bloga, dobra robota:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa ;)
UsuńŹartujesz, mroźny? a na zdjęciach wygląda wbrew pozorom, jakby na prawdę było mega cieplutko i przyjemnie hehe :)
OdpowiedzUsuńŚwietną sukienką udało Ci się złowić w lumpku- i właśnie za to uwielbiam w nich buszować, bo można złowić coś za grosze, a wciąż wyglądać modnie i stylowo :)
płaszczyk również piękny- uwielbiam takie wyraźne kolorki <3
Co byś powiedziała na wspólną obs?
pozdrowionka :)
Daria
Love your dress and the coat :)
OdpowiedzUsuń