Dzisiaj pierwsza część nowego działu na blogu, totalnie zdominowanego przez koty. A to wszystko za sprawą mojego nowego bzika kolekcjonerskiego i kociej fascynacji, w której trwam od maleńkiego. Moja kocia kolekcja obejmuje wszystko od kociej biżuterii, ubrań, obrazków, porcelanowych figurek,pudełek, pluszaków,po zdjęcia, które zbzikowana robię napotkanym kotom. Zebrałam już sporo eksponatów, które będą prezentowane tutaj w "kocich porachunkach".Dzisiaj "pięciu wspaniałych", (w pełnej krasie z przodu i z tyłu:P) na jednej z moich ulubionych koszulek vintage w jesiennej aranżacji.
P.S. oczywiście kolekcja wciąż będzie się rozrastać, więc jeśli ktokolwiek ma jakiś niepotrzebny koci egzemplarz chętnie go przygarnę:)
I'm wearing second hand shorts (Miss Selfridge), cardigan, beret, shoes and vintage top.
Ależ ja choruje na czerwień!
OdpowiedzUsuńKoty to niesamowicie wdzięczny motyw. Same zwierzaki też są wspaniałe! Kocham koty!
OdpowiedzUsuńprześliczna jest ta kocia aplikacja na koszulce :)
OdpowiedzUsuńKoszulka jest śliczna...i bardzo fajnie ją zestawiłaś;)
OdpowiedzUsuńrozbroiłaś mnie tym motywem kocim:)świeeeetne są:)
OdpowiedzUsuńkoszulka jest świetna, a Ty to jednak zwariowana kocica też jesteś :D.
OdpowiedzUsuńoh też kocham koty! a koszulka jest prześwietna! jak i cały set :) mam taką jedną koszulkę z mordką kotka i bardzo ją lubię :) a jeśli jesteś taką miłośniczką tych cudnych zwierzaków to polecam Ci pana kota Maru :) tu jego blog:
OdpowiedzUsuńhttp://sisinmaru.blog17.fc2.com/
a tu jego kapitalne filmiki:
http://sisinmaru.blog17.fc2.com/
na pewno się uśmiejesz :)
pozdrawiam serdecznie! M.
Przesłodkie są te kociaki :) Aż by się chciało je wszystkie przytulić! Rozchorowałam się na coś z kotem teraz ;)
OdpowiedzUsuńOh that top is so cute, with the cats! :D
OdpowiedzUsuńkoszulka wymiata. Zwłaszcza zadki :)
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
OdpowiedzUsuńM: nawet nie sądziłam, że jest taki świetny koci blog:D Kiedyś jakoś przez przypadek widziałam jeden z tych filmików na youtube i śmiałam się na całego! Dzięki za link:*
Zdjęcie nr 4 (Twojej twarzy) wygrywa wszystko... Mega urocze... Ale do rzeczy - bardzo fajna stylizacja, podoba mi się ten klimat! :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod Kamilą - portret w bereciku uroczy!
OdpowiedzUsuńhm... przypominasz mi Brianę Evigan ze 'Step Up 2: The Streets' ... Czy ktoś Ci to już kiedyś mówił? Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńSuper , aa . kotki kotki kotki . Beret mam zamiar kupić taki tylko że biały , gdzie i ile dałaś za niego ?Wpadnij !
OdpowiedzUsuńŚwietna koszulka :) Czekam na kolejną cześć z niecierpliwością :) Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńP.S Ładnie Ci w berecie :)
Michał: hahah, jeszcze nikt przed Tobą na takie porównanie nie wpadł:) Dzięki, bardzo mi miło:)
OdpowiedzUsuńchocolate dreams: beret jest z lumpeksu, ale pełno takich na najzwyklejszym targu i to we wszyskich kolorach tęczy:)
Boskie kociaki, booooskie!! <3
OdpowiedzUsuńGdzie dorwałaś taką koszulkę?
OdpowiedzUsuńA co do kociej fascynacji - mam to samo z sowami. ;)
Jeans Please: koszulka jest z lumpexu;)
OdpowiedzUsuńno siostra super wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten outfit!;*
i love it!
OdpowiedzUsuńCzy te spodenki za bardzo się Pani nie wżynają??
OdpowiedzUsuńAnonimowy: nie, nie wżynają się ani trochę proszę Pani/Pana:D
OdpowiedzUsuńten koci t-shirt jest nieziemski!
OdpowiedzUsuń