
Już dawno tak dobrze nie zainwestowałam dwudziestu złotych... Właśnie tyle kosztowały mnie dzisiaj te dwie pary butów:) Skórzane baleriny ze złotymi gwiazdkami River Island wypatrzyłam rok temu w którymś z magazynów, dziś mam je nowiutkie za ok 5 zł! A takie czarne botki, które mogłabym nosić jesienią do sukienek baby doll śniły mi się po nocach. Cóż, nie ma to jak mieć szczęście do lumpów;)
o takich botkach zawsze marzyłam! są przecudne!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
www.a-paaulaa.blogspot.com
A gdzie to taki świetny lump jest z którego masz te cudeńka:)?
OdpowiedzUsuńObie pary super, balerinki podobają mi się chyba nieco bardziej:)
OdpowiedzUsuńwOOOW! Te worker boots są cudne!
OdpowiedzUsuńswietne nabytki
OdpowiedzUsuńŚwietne te botki :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo :D
Pozdrawiam :)
passionelka.blogspot.com
świetne łupy!
OdpowiedzUsuńI naprawdę kupiłaś te buty w secondhandach?! Czekam na stylizacje!!! :)
OdpowiedzUsuńBaleriny świetne :).
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaa, botki z lumpka i to takie zajefajne ..... :)
OdpowiedzUsuńhttp://shelikesfashion.blogspot.com/2011/07/i-love-this-dress.html
OdpowiedzUsuńKtoś ma takie same butki :)
Pozdrawiam! :)
Hazel86
Awrrrrr,Agata,jestem piekielnie zazdrosna o te buty,szczególnie botki! Ty to masz szczęście :x
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Marta od Szumiego ;)
Dzięki:)
OdpowiedzUsuńHazel86:rzeczywiście, te same balerinki;)