Co nosiłyby średniowieczne księżniczki gdyby żyły w XXI wieku? Oczywiście, kwieciste sukienki z bufami, podkreślające talię pasy ze złotymi klamrami i mini kuferki zarzucone na ramię :P A tak serio, to sukienka sukienką, a dziś możecie zobaczyć fryzurę, którą zachwycałam się w ostatnim wpisie. Oczywiście do wymarzonej wersji Izoldy brakuje mi jakieś 20 cm włosów i tej filmowej "objętości", ale na razie dzielnie je zapuszczam . Aby były pofalowane wystarczy przed snem na wilgotne włosy zapleść luźnego warkocza. Rano lekko podsuszyć suszarką. Grzywkę podwinąć na grubej szczotce, utrwalić lakierem. Pasma nad uszami lekko zwinąć i spiąć. Voila!
Sukienkę w róże i piwonie pożyczyłam od Mamy, kuferek i pasek - vintage, baleriny- sh.
Fot. Emil
Zabór, 07.06.2011r.
Zabór, 07.06.2011r.
ślicznie! ostatnio przekonuję się do kwiecistych sukienek, a Twoja stylizacja bardzo mi w tym pomaga :)
OdpowiedzUsuńśliczna fryzurka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna sukienka, mam identyczny pasek ale w miniaturowej wersji:) węższy i z mniejsza klamrą
OdpowiedzUsuńswietna sukienka, bardzo ładnie wyglądasz! :))
OdpowiedzUsuńSukienka jest cudowna! ;)
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce, przepiękna sukienka <3
OdpowiedzUsuńu Ciebie jak zwykle tyyyyyle zieleni i Ty taka kwitnąca :)
OdpowiedzUsuńsukienka jest sliczna! ja co prawda zrezygnowałabym z grubych rajstop i zastapiła je cielistymi, ale to taka moja sugestia, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń