W końcu robi się ciepło i znów wezbraną fala napływają do mnie kwieciste inspiracje. W tamtym roku pokazywałam się Wam w tonacji hortensjowej, barwach łubinu, goździków i zimnych, pudrowych jaskrów. Tym razem wskoczyłam w bratkową spódnicę, która aż prosi się o choć odrobinę opalenizny i pozbycie się kryjących rajtuz: p
Spódnica: H&M-sh, sweterek: staroć z dna szafy, płaszcz: sh, naszyjnik: vintage, koturny: New Look
romantyczny secik!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny zestaw, w moim guście :) przypominasz mi bardzo moją przyjaciółkę z czasów gimnazjum, z którą niestety nie mam już częstego kontaktu, a mam z nią związane bardzo miłe wspomnienia :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna spódniczka:)
OdpowiedzUsuńZapraszam letmelook.blogspot.com