Po pierwsza tak jak już wspominałam ostatnio po ponad pięciu latach wróciłam do krótkiej fryzury. Tym razem mój BOB jest mocno krótszy z tyłu i chyba zdecyduję się na grzywkę, taką jak nosiłam na początku blogowania. Premiera nowego uczesania- zdjęcie nr 1 :)
Po drugie przypomniał mi się modowy szał lat dziewiedziesiątych na"bliźniaki". Tamte składały się z cienkiego sweterka i kardiganu w tym samym kolorze, ja ostatnio łączę w duety koszule i bluzki (koniecznie z kokardą lub mini kołnierzykiem) ze sweterkiem/żakietem w tym samym kolorze. Patrz fotka nr 2.
A po trzecie na ostatnim zdjęciu jest jeden z moich ulubionych strojów tego miesiąca : malinowa bliźniacza góra, czarna spódnica bombka i moje ukochane pantofelki z lakierowanym, okrągłym noskiem, mój strój z koncertu Dawida Podsiadło.A z resztą, co tam ciuchy posłuchajcie lepiej tego: "NO".
buziaki
a.
trzeba kombinować, a z fryzurą jest najłatwiej, bo odwracalnie. wg mnie zmiana na plus. :)
OdpowiedzUsuńAle ładnie ! Bardzo Ci do twarzy ! :)
OdpowiedzUsuńDroga Agatko,
OdpowiedzUsuńpiekna fryzurka,urocze ubrania i przesliczna dziewczyna :)
pozdrawiam serdecznie
Aga
Droga Agatko:
OdpowiedzUsuńpiekna fryzurka,urocze ubrania i przesliczna dziewczyna:)
pozdrawiam Aga
Ależ nooooogi!! Cudne!!
OdpowiedzUsuń/KK
jakie piekne koszule ♥'
OdpowiedzUsuńuroczo wyglądasz ;)