Dziś szybki post ze zdjęciami ze spaceru po parku z ruinami barokowego pałacu w Zatoniu, o którym pisałam już kilka razy na blogu(tu,tu). Jeśli chodzi o mój strój tym razem duet dziewczęca sukienka (Forever21) i trampki. Już wkrótce post kulinarny. Miłego dnia
Agata
fot. Ewa
rowniez lubie takie polaczenie. Piekne tło!
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Podoba mi sie to polaczenie u kogos, jednak sama nie zdecydowalabym sie :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie jak koleżanka wyżej - u kogoś bardzo mi się podoba, a sama tradycyjnie do sukienek baleriny, a trampki do luźniejszych strojów :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUrocza sukienka :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 3200 blogów z 22 kategorii.
OdpowiedzUsuńNależy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników, którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu.
Serdecznie zapraszamy! :-)
Ale fajna miejscówka, uwielbiam wszelkie tajemnicze ruiny.
OdpowiedzUsuńI trampki do sukienek też uwielbiam, jest wciąż kobieco, ale wygodnie.
Pozdrawiam :)
Świetna sukienka, a takie połączenie - bardzo praktyczne i kobiece :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
świetny kolor sukienki <3 ślicznie wyglądasz !!
OdpowiedzUsuńLubię tego typu połączenia sukienki z trampkami, elegancko, a jednocześnie wygodnie ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na post kulinarny, może odkryję u Ciebie coś nowego ;)
Fajny, wygodny zestaw :)
OdpowiedzUsuńPrzy tak dłuuuugich nogach możesz szaleć z sukienkami i trampkami. Podoba mi się ten styl:)
OdpowiedzUsuń