To już trzecia niedziela, która wita mnie pięknym słońcem o poranku. Kolejny raz przy porannej kawie oglądałam "Maję w ogrodzie", a później wyruszyłam do kuchni, a w domu zapachniało niedzielnym rosołem.
♥
Od jakiegoś czasu nie pokazywałam na blogu moich ubraniowych nowości, może nadrobię to w najbliższym czasie. Mam kilka par nowych spodni, pełno koszul, które kocham (!), wąskich spódnic i tradycyjnie już dla mnie trochę różu i "romantyczności" (patrz dzisiejsza bluzka) .
W październiku, po przeczytaniu jakiegoś starego artykułu z H&M Magazine totalnie zawładnął mną czar francuskich redaktorek modowych z Emmanuelle Alt na czele. Nie wyobrażam sobie już mojej szafy bez super obcisłych rurek, ładnie eksponujących kostki i nonszalanckich koszul, a na dodatek polubiłam te niewymuszone, jakby prosto z łóżka fryzury Francuzek.
Dziś na zdjęciach pojawiło się trochę niedzielnego słońca i romantyczna bluzka H&M (wynaleziona w lumpeksie), która jest wprost stworzona do moich ukochanych dżinsowych rurek.
Miłego nowego tygodnia!
Agata
♥bluzka, spodnie i perełki- lumpeks♥
Zdjęcia przepiękne ! :) Takie magiczne :) W Polsce mam identyczną narzutę na łóżko ! :)
OdpowiedzUsuńJa dzięki moje mamie mam cały komplet z zasłonami, poszewkami na poduszki, narzutą i pokrowcem na termofor :)
UsuńBardzo dziękuję Pati za miłe słowa.
Pozdrawiam
Agata
chyba mamy ten sam numer H&M magazine w domach ;)
OdpowiedzUsuńbo pamiętam ten artykuł :)
zazdroszczę Ci tego niedzielnego słońca - ostatnie moje niedziele są słoneczne dopiero od popołudnia.
ranki są, niestety, mgliste.
A Twoja koszula, Agatko, jest przeurocza.
bardzo Ci do twarzy w romantycznym stylu - chyba Ci tego trochę zazdroszczę ;)
Haha, to jesienny numer z tamtego roku, mają tam tak fajne artykuły, że każdy z numerów zostawiam sobie i co jakiś czas do nich wracam. To niezła skarbnica inspiracji :)
UsuńBardzo Ci dziękuję Mar :)
buziaki!
Wspaniałe, romantyczne zdjecia
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wyjątkowo romantyczna bluzka:) Cudnie:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci ze tez sobie absolutnie nie wyobrazam zycia bez rureczek :D
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie wyglądasz! :) spodnie świetne zreszta bluzeczka rownież! No i jak zawsze klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńP.s postaram sie bywać cześciej ;)
piękne zdjęcia, kocham taki klimat <3
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :*
OdpowiedzUsuńCóż za genialny klimat zdjęć! Jestem pod ogromnym wrażeniem <3
OdpowiedzUsuńnice photograpy >>>
OdpowiedzUsuńcheck my blog http://sdlapabreak.blogspot.com/
piękne zdjęcia i te promienie słoneczne:)
OdpowiedzUsuńWspaniałą masz tą bluzeczkę- przeuroczo i rzeczywiście bardzo romantycznie i dziewczęco się prezentuje :) pozazdrościć takiego łupu z SH :)
OdpowiedzUsuńDo rurek rzeczywiście bluzeczka jak znalazł :)
Bardzo spodobał mi się ten wielki kosz wiklinowy... można wiedzieć gdzie go kupiłaś? :) hehe
Pozdrawiam :)
Daria
Bardzo Ci dziękuję Daria :)
UsuńA kosz to pamiątka rodzinna, z którym mój dziadek z rodzicami wrócił zaraz po wojnie z Francji. Cieszę się, że Ci się spodobał, mam do niego ogromny sentyment;)
ściskam
Agata:)
tak, styl Francuzek zdecydowanie ma coś w sobie :) ładna bluzka. te rurki świetnie eksponują Twoje długie nogi!
OdpowiedzUsuńPięknie ! :)
OdpowiedzUsuń