Jest dopiero 22:00, a ja usypiam na siedząco i mimo, że zżera mnie ciekawość to chyba i tak nie zacznę kolejnego rozdziału "Zaginionej Dziewczyny". Dziś dodaję post z moim niedzielnym strojem zakupowo- spacerowym, a coś ciekawszego napiszę jak się porządnie wyśpię :)
Jak pewnie widać na załączonych obrazkach nakręciłam się na różowo-bordowe mieszanki ciuchów, a to wszystko za sprawą takich piwoniowych pięknośći, które znalazłam w podczas internetowego buszowania .Mój ukochany różowy płaszcz ze zdjęć skończył w tym roku pięć lat, ma się bardzo dobrze i mam nadzieję, że wytrwa ze mną jeszcze trochę :)
Zbieram się do spania
Miłego Tygodnia!
Agata
P.S. Wiem, że notatka trochę się nie klei, nadrobię innym razem, Pa!
Ha, nie wiedziałam, że róż tak dobrze wygląda z bordowym :)
OdpowiedzUsuńTobie też miłego :)
Ja jeszcze jakis czas temu, tez bym na to nie wpadla,ze te kolory tak ladnie ze soba zagraja😜 Bardzo dziękuję,ze mnie odwiedzasz i zostawiasz komentarze, pozdrawiam
Usuńagata❤
Ja jeszcze jakis czas temu, tez bym na to nie wpadla,ze te kolory tak ladnie ze soba zagraja😜 Bardzo dziękuję,ze mnie odwiedzasz i zostawiasz komentarze, pozdrawiam
Usuńagata❤
uwielbiam różowy :) fajny zestaw
OdpowiedzUsuńhttp://fashionelja.blogspot.com
Piękny płaszcz :)
OdpowiedzUsuńCzy książka to ta sama historia co film o tym tytule? Jeśli tak, to myślę, że najpierw powinnam była przeczytać ją, a dopiero potem brać się za film - ta historia od początku wydawała mi się bardziej książkowa.
OdpowiedzUsuńFilm szarpał mi nerwy ;]
A róż łączony z bordem (i wszelkimi innymi winnymi czerwieni odcieniami) jest piękny - choć mało oczywisty i chyba nie każdemu pasujący. Ty w tym połączeniu wyglądasz przeuroczo!
Tak, w ekranizacji gra Ben Affleck i Rosamund Pike. Jeszcze nie oglądałam, czekam aż przeczytam książkę;) dzięki Mar :*
OdpowiedzUsuńBardzo fajne polaczenie :)
OdpowiedzUsuńAaaaa, ale ładnie;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pudrowy róż! super płaszcz :)
OdpowiedzUsuńSłodko-wiosennie, podoba mi się to połączenie:) 5 lat to długo jak na współczesne ciuchy, fajnie:)
OdpowiedzUsuń