Od paru tygodni testuję przepisy z książek kucharskich, które zgromadziłam w domu. Kilka przepisów na które trafiłam jest godnych polecania więc na pewno pojawią się na blogu. Na pierwszy ogień idzie klasyk kuchni francuskiej - brokuły pod beszamelem. Pierwszy raz w życiu sama robiłam sos beszamelowy i jestem nim totalnie zachwycona. Zamiast brokuła z tą białą pierzynką można zapiekać np. kalafiora, pory czy brukselkę. Fajnie sprawdza się jako dodatek do mięs lub jajek i jest na prawdę bardzo prosty w przygotowaniu.
Zaczynamy od zrobienia złocistej zasmażki (masło+mąka). Ja jak zwykle daję wszystko na oko, ale według przepisu z książki powinniśmy użyć 30g masła, 30 g mąki i 0,5 litra mleka. I teraz czas na magię ;) Do zasmażki wolno wlewamy zimne mleko (zawsze do gorącego dodajemy zimne!) i cały czas mieszamy ...no i przez kolejne trzy minuty mamy wrażenie, że jest coś nie tak i ten sos na pewno nie wyjdzie. Aż nagle, nie wiadomo kiedy masa pięknie gęstnieje i staje się idealna. Sos doprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Do brokuła pasował mi też czosnek więc dodałam odrobinę granulowanego (ząbek świeżego będzie jeszcze lepszy). Standardowo to byłby koniec i sos mógłby być zapiekany z warzywami, ale ja do swojego sosu dodałam jeszcze serek topiony, który równie dobrze mógłby być zastąpiony tartym żółtym. Gdy serek rozpuści się w sosie czas na brokuły. Wykładamy ugotowane różyczki do naczynia żaroodpornego zalewamy sosem beszamelowym z serkiem , wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy ok. 10 minut.
Ja swoje zapiekane brokuły uwielbiam jeść na obiad ze złocistą piersią kurczaka, ale świetnie smakują również solo ☺.
uwielbiam brokuły :D i uwielbiam różne z nimi tego typu serowe eksperymenty :D
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego!!! KOCHAM BROKUŁY!
OdpowiedzUsuń♥
z całusami:*
Ola z FASHIONDOLL.PL
ale bym jadła! ;)
OdpowiedzUsuń