W tym roku na blogu nie było jeszcze ani jednego posta z cyklu "fotodiary", dlatego dziś małe podsumowanie ostatnich trzech miesięcy.
*Strój który czeka na "bezrajsopowy czas". Do tego wycięte balerinki i torebka mały kuferek na długim uchu- już nie mogę się doczekać. *T-shirt z psiakami, który znalazłam w lumpeksie, niestety był bardzo duży i trochę zniszczony więc go nie kupiłam.
*Moja Zielona Góra
*Najpyszniejsza bomba witaminowa- smoothie z kiwi i pomarańczy z łyżką miodu. Wystarczy zblendować
i pycha!
Zawartość mojej torebki: kwiecisty portfel, ulubiony batonik musli z Lidla (idealny na mały głód), niezastąpione masło do ust z Nivea o smaku toffi, moja karta MultiSport- dzięki niej uzależniłam się od siłowni, chusteczki higieniczne, mp4 z ukochaną muzyką i zdjęciami, Nokia, krem do rąk Kolastyna o cudownym zapachu fiołków i migdałów, limonkowy kalendarz i tajny notesik na najważniejsze zapiski. Dodatkowo moje ulubione hiacynty (ich nie noszę w torebce : p ).
*Świeżo umalowana :D Poranne uzależnienie- duuża kawa * nowe koszulki na siłownię (atmosphere z second handu).
*Nowe bordowe rurki na które polowałam już od paru miesięcy( New Yorker) i metaliczne "falbankowe" baleriny *Kołnierzyk, kwiaty i perłowy naszyjnik!
*Mój hit na wakacje- "mordziate " skarpety, które dostałam od Emila *Ulubione duże naszyjniki.
*Różowa kurtałka * Nie ma marca bez hiacyntów w domu *Ja *Buraczkowe love * Look z nowymi rurkami.
Filmy, które muszę obejrzeć. "Kamienie na szaniec" już widziałam ♥
Obiadek idealny: kuskus z tuńczykiem i sałatką z roszponki.
*Weekendowy strój *daktyle- moje ulubione słodycze *Serowa uczta Mistrza Kuchni Michała ☺
Moi sąsiedzi ☺
ŚNIADANIA
1.serek homogenizowany z dojrzałym kiwi 2. Rukola z buraczkami i żurawiną z sosem z octem balsamicznym 3. Jogurt grecki z daktylami 4. Ciasteczka ryżowe mojej roboty i mleko.
Ulubiona pizza z Da Grasso z Moim Narzeczonym ♥
JEDZONKO
*sałatka z parmezanem i kabanosy- mnimmm! *piekę ciasteczka* mięta koktajlowa, która pięknie rozrasta mi się w kuchni. * brokuły pod beszamelem i pierś kurczaka.
Obiad, koniecznie ze słodko pikantny sosem TAO TAO.
♣♣♣
THE END
super! czy te Twoje bordowe spodnie, to są skórzane, czy materiałowe? ja zakupiłam skórzane i też jestem z nich mega zadowolona! a kosztowały całe 29 zł! :) czasami można coś fajnego trafić :)
OdpowiedzUsuńskórzane i trafiłam na maksymalną obniżkę, kupiłam je za 19,90 :D
Usuńdzięki :)
Uwielbiam takie mixy:)
OdpowiedzUsuńo, taka sama Nokia jak moja ;) irytujący mnie co i rusz psuj, bez którego jednak nie wyobrażam sobie życia, bo jest tak bardzo funkcjonalny, że prostszego telefonu chyba nie ma na świecie :)
OdpowiedzUsuńi koty <3 koty są. jak są koty, to jest dobrze ^^
super zdjecia !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
caaaudiaaac.blogspot.com
Wszystko takie radosne i pozytywne! :)
OdpowiedzUsuńFajnie się przegląda takie podsumowanie:) Muszę spróbować tego smoothie!
OdpowiedzUsuńwoww!
OdpowiedzUsuń