Ja (pod koniec prezentacji moich najnowszych ubraniowych zdobyczy): "...i zobacz mamo kupiłam sobie jeszcze coś na prawde fajnego,nie dość że różowe to jeszce rodem z lat 90tych.super.nawet nie wiesz jaka jestem zadowolona..."
Mama:"no dawaj.."
ja: tadam(wyskakuje w różowej marynarce)
Mama: cisza
ja:"No i co? genialna marynara, no nie?!"
Mama: cisza
ja:"...i zobacz jak się wywinie mankiety widać fajową podszewkę w groszki"
Mama: cisza
ja:" co, nie podoba Ci się,przecież fajna -dwurzędowa"
Mama: cisza + mina jakby patrzyła na coś na prawdę ohydnego i dziwacznego
No cóż, mojej mamie fuksjowy blazer widocznie nie przypadł do gustu(chociaż zazwyczaj podobają nam się te same rzeczy)ale ja go uwielbiam! i dobrze wiem ,ze nie tylko ja mam świra na punkcie tak skrojonych marynarek w różowym kolorze
a inne wcielenie fuksjowej marynarki pojawiło się już u LumpexoHoliczki;)
Świetnie,pięknie ci w różowym:)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo mi się podoba! A reakcja mojej Mamy najprawdopodobniej byłaby identyczna;] więc don't worry;)
OdpowiedzUsuńdialog z mama bezcenny :) a co do marynarki to pięknie ci w tym kolorze :D
OdpowiedzUsuńZdecydownie nie mój krój i kolor, ale muszę przyznać, że Ty świetnie wyglądasz w tym zestawie.
OdpowiedzUsuńOkulary, naszyjnik i kolczyki świetnie się komponują z marynarką.
Aaj, genialna ! Ja miałam kiedyś taki trencz w tym kolorze i z piekną podszewką, ale głupia oddałam...
OdpowiedzUsuńświetna marynara, no i buty, buty genialne: proste, wszystkopasujące... mmm... bardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńkolor żakietu to obłęd! świetny!
OdpowiedzUsuńhttp://barbara-nieradziwillowna.blogspot.com/
Nieee no fajna, naprawdę! Mi tam się podoba. No i cudne zdjęcia, w słońcu! Brak mi takiej pogody, twoje foty poprawiają nastrój:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna marynara :D! Mam podobną i moja mama całkiem podobnie na nią zareagowała ;)
OdpowiedzUsuńpodszewka rządzi, łał!
CUDOWNIE CI W NIEJ! :)
OdpowiedzUsuń;o ;o ;o
OdpowiedzUsuńo matko!! a więc to ONA !! po prostu zamarłam, rewelacja!! jest wypasiona na maxa, normalnie brak słów...
wszytko od stóp do głów mi się podoba, potraktowałaś tę marynare z humorem i dystansem i oto chodzi;)
Aaaa! ta marynarka jest przecudna, ten kolor teraz po nocach będzie mi się śnił ! :)
OdpowiedzUsuńŻakiet niesamowity ;)). Ostatnio coś polubiłam różowy. Ale tylko fuksja ;*.
OdpowiedzUsuńStunning fuscia blazer!
OdpowiedzUsuńGenialna. A ciekawe kto był jej poprzednim właścicielem:)
OdpowiedzUsuńjest swietna!!!! Sama zakupilam ostatnio marynarke razem ze spodnica...wiem, daje nam to sukienke :) Ale poprzez kolor (bo jest jak twoj) czyni ja to niezwykłą. jeszcze jej nie umiescilam na blogu ale juz w krotce bedzie miała swoja premiere ;)
OdpowiedzUsuńhttp://indabigcity.blogspot.com/
piękna marynarka! ten kolor daje po oczach, ale właśnie o to chodzi:)
OdpowiedzUsuńI love your pink blazer!! The color is so gorgeous and it looks so great on you!!
OdpowiedzUsuńwspaniała marynarka!!!
OdpowiedzUsuńohhh jak ja Ci zazdroszczę tej marynarki :DD
OdpowiedzUsuńzestaw świetny !
no bomba !
Moja Mama tak samo reaguje na podobne marynarki!!!!! Na razie mam czarną i granatową marynarską, ale poluję właśnie na róż i czerwień. Mina Mamy, kiedy przeglądam wieszaki z takimi marynarami - bezcenne :)
OdpowiedzUsuńależ Ci zazdroszczę marynary , jest PIĘkna , cudowna fantastyczna !!!
OdpowiedzUsuńSuper! Uwielbiam fuksję więc kolor od razu zwrócił moją uwagę. Zestawienie z czernią nigdy nie zawodzi-prosto i z klasą :)
OdpowiedzUsuńpierwsze foto ma taki klimat, po prostu back in 90's :)
OdpowiedzUsuńHej MOnia Ziom!!!!fajnie ,że mnie odwiedziłaś Cycuniu;]
OdpowiedzUsuńo rany!!!!!!!! zakochalam sie w Twojej marynarce! jest przepiekna :D
OdpowiedzUsuń