Ostatnio zaniedbuję bloga, więc mam nadzieję,że w Nowym Roku uda mi się to zmienić. Z tego względu, że ostatnio, wciąż wszędzie myszkuję i wyszukuje nowe przepisy ( wciągnęłam w to całą rodzinę i gdy jadę do domu mam naszykowaną całą stertę kulinarnych wycinków), mam kilka asów w rękawie, którymi się z Wami wkrótce podzielę. Dziś przepis na fajny dodatek do sałatek lub pikantnych zup kremów- pizzerinki z pomidorami.
Składniki:
Ciasto:
*120g twarogu
*4 łyżki oleju
*sól, bazylia
*3 ząbki czosnku
*jajko
*250g mąki
*2 łyżeczki proszku do pieczenia
*4 łyżki mleka
*2 łyżki zieleniny (np, bazylia, lub pietruszka, koper lub oregano)
*tłuszcz do formy
Masa:
*4 pomidory ( pokrojone w grube plastry)
*2 jajka
*125 ml śmietany
* pikantny żółty ser (starty na tarce)
*sól i pieprz
Twaróg mieszamy z olejem, szczyptą soli i jajkiem. Dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, mleko, zieleninę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Ciasto serowe wykładamy na wysmarowaną tłuszczem blachę. Pomidory kroimy w grube plastry i obkładamy nimi ciasto. Na koniec całość zalewamy masą jajeczno-śmietanową i posypuję tartym żółtym serem. Zapiekankę pieczemy 50 min w temperaturze 180 stopni. Pizzerinki najlepiej smakują na zimno jako pieczywo do sałat.
P.S. zamiast pomidorów świetnie sprawdzi się szynka pokrojona w kostkę lub smażony por. Smacznego!