sobota, 23 czerwca 2012

Sunday routine

W niedzielę-najbardziej leniwy dzień tygodnia wyleguję się w łóżku do dziewiątej i łażę w piżamie jak długo się da. W między czasie  robię coś dobrego na śniadanie , sprawdzam newsy w internecie  popijając czarną jak smoła kawę, a później pindrzę się przed lustrem całą wieczność, by następnie pół dnia  spacerować z Emilem po parku, zajadać prażony słonecznik na ławce w lesie, albo siedzieć ze znajomymi na grillu i pleść beztrosko wianek z koniczyny czekając na smakołyki z rusztu. Tak spędzaliśmy niedziele z Emilem w ostatnim czasie i pewnie podobnie  spędzimy ją jutro.
W którąś z ostatnich niedziel zmiksowałam moje ulubione elementy: koronkową sukienkę, marynarski krótki top, opaskę z fiołkami, srebrne mokasyny i kwiecistą torebkę vintage. Korzystając z wolnego od pracy sprawiłam sobie fioletowe kocie oko, a moją broszkę z motylem przemieniłam w naszyjnik;) 
Sukienka: H&M(sh), opaskaH&M, bluzka, torebka-vintage, naszyjnik- Pimkie, mokasyny-targ w Skarżysku.

poniedziałek, 18 czerwca 2012

cat **cafe ** birds

Dzisiejszy post poświęcony jest mojej pierwszej wizycie we Wrocławiu. Nie mam teraz za bardzo czasu  dzielić się moimi zachwytami nad miastem, bo zaraz muszę  biec do pracy, ale oczywiście w stu procentach zgadzam się, że Wrocław  ma swój cudowny klimat ( wróciliśmy nawet do niego w ostatnią sobotę kibicować naszym piłkarzom...). Jako dzielny turysta zwiedzający między innymi zoo miałam ze sobą swój własny zwierzyniec: gołębie na mojej ulubionej bluzce (jeden z najnowszych lumpeksowych zakupów) i kota na łańcuszku, który jest prezentem od Mamy. Do tego beżowa spódnica, metaliczne niebieskie balerinki i kuferek cappucino od mojego Emila. 
Tyle, praca czeka. 
Do jutra:)
Agata

fot. Emil i Kajetan

piątek, 15 czerwca 2012

Lubię to: tulipanowa spódnica, marynarska koszulka i mini kamizelka

Spódnica tulipan to prezent od mojej siostry Ewy, mini kamizelka jest ostatnio jedną z moich ulubionych części garderoby, a marynarskie bluzki i tuniki wciąż dokupuje, bo uwielbiam je za ich ponadczasowość. . 
Jeśli chodzi o kamizelki to mam już ich sporą kolekcję:  szarą (tę ze zdjęć), białą, czarną , jeansową i vintage w haftowane róże. Teraz marzę o czerwonej, pudrowej, fioletowej i butelkowo zielenej. Wymagania wysokie ale miejmy nadzieję, ze wkrótce trafię na którąś z mojej wish listy:)
Mam na sobie: bluzka w paski- TOPSHOP (pożyczona od Ewy), spódnica- atmosphere, kamizelka-sh, okulary-reserved, baleriny-sh, torba i jedwabna, malowana apaszka-vintage.



fot. Ewcia
Skarżysko, 27.04.2012r.

środa, 13 czerwca 2012

Agata gotuje: sałatka z plastrami wędzonego kurczaka

Moją standardową sałatkę z wędzonym kurczakiem zawsze przyrządzałam w słodkawej wersji z ananasem i sosem majonezowo -jogurtowym. Tym razem nowa wyśmienita propozycja.

 Składniki:
*wędzona pierś kurczaka (pokrojona w cienkie plastry)
*mix sałat z rucolą
*czerwona fasola z puszki
*kukurydza konserwowa
*czerwona cebula pokrojona w półplasterki
*pomidor
*oliwa + ulubiony sos sałatkowy


Moje inne propozycje sałatkowe możecie znaleźć tutaj (klik), a wszystkie dotychczasowe przepisy tu (klik)

poniedziałek, 11 czerwca 2012

JUNE JUNE JUNE Princess

Co nosiłyby średniowieczne księżniczki gdyby żyły w XXI wieku? Oczywiście,  kwieciste  sukienki  z bufami, podkreślające talię pasy ze złotymi klamrami i  mini kuferki zarzucone na ramię :P A tak serio, to sukienka sukienką, a dziś możecie zobaczyć fryzurę, którą zachwycałam się w ostatnim wpisie. Oczywiście do wymarzonej wersji Izoldy brakuje mi jakieś 20 cm włosów i tej filmowej "objętości", ale na razie dzielnie je zapuszczam . Aby były pofalowane wystarczy przed snem na wilgotne włosy zapleść luźnego warkocza. Rano lekko podsuszyć suszarką. Grzywkę podwinąć na grubej szczotce, utrwalić lakierem. Pasma nad uszami lekko zwinąć i spiąć. Voila!
Sukienkę  w róże i piwonie pożyczyłam od Mamy, kuferek i pasek - vintage, baleriny- sh.
Śpijcie dobrze:)
a.
3618
 Fot. Emil
Zabór, 07.06.2011r. 

niedziela, 10 czerwca 2012

filmowe inspiracje: fryzura na Księżniczkę

Witajcie, 
Po tygodniach kolekcjonowania print screenów i zdjęć z filmów w końcu zebrałam się w sobie i dziś otwieram nowy dział na blogu. Co jakiś czas będę zamieszczać w nim  moje inspiracje filmowe, oczywiście głównie z filmów kostiumowych. Pojawią się również  "looki" poszczególnych pięknych bohaterek, wychwycone przeze mnie filmowe trendy,godne obejrzenia  propozycje filmowe i moje ogólne "ochy" i "achy" na temat filmów:)
Na pierwszy ogień idzie trend który jest moim totalnym fiołem - "fryzura księżniczki". Przy każdym nowo obejrzanym filmie zachwycam się kobiecymi fryzurami ich misternością, ale zarazem niewymuszoną lekkością. Zawsze zadziwia mnie fakt, że w czasach Średniowiecza, kiedy ludzie nie dbali o higienę osobistą i w najlepszym przypadku myli się raz na tydzień to wszystkie bohaterki filmowe, niezależnie czy są księżniczkami czy biednymi włóczęgami zawsze mają piękne, długie pukle w uroczym nieładzie...
Wracając do fryzury księżniczki dla niewtajemniczonych chodzi o  długie pofalowane pół-podpięte włosy, misternie pozwijane na linii uszu. Motyw ten przewija się przez większość epok w wielu wersjach i zdobieniach. Ta fryzura tak bardzo mi się spowodowała, że sama od jakiegoś czasu zaczęłam się tak czesać. Mój Chłopak, który najbardziej lubi mnie z odsłoniętą buzią i kokiem "cebulą" na czubku głowy  stwierdził  ostatnio, ze we fryzurze księżniczki wyglądam jak "Tańczący z wilkami"...Cóż, wolałabym porównanie do Isabelle lub Izoldy, ale cieszę się, że filmowa inspiracja została dostrzeżona. Poniżej moje ulubione bohaterki w tym cudownym uczesaniu:)
Zdjęcia pochodzą ze strony filmweb i tego wspaniałego bloga :)