środa, 29 września 2010

Susiec i ubraniowy niezbędnik


Każda kobieta ma własną listę niezbędnych ubrań i dodatków. Wszędzie głośno jest o małej czarnej, klasycznych szpilkach, białej koszuli i prostych czarnych spodniach . Ja mam swój trochę inny stylowy niezbędnik, który stanowi bazę mojej szafy i sprawdza się w każdej sytuacji.
Jednym z takich uniwersalnych elementów mojej garderoby jest płaszcz, klasyczny trencz, który noszę wiosną i jesienią, chociaż świetnie sprawdza się również w chłodne, letnie dni zarzucony na zwiewną sukienkę. I wcale nie musi być czarny, wręcz przeciwnie ja w swojej małej kolekcji mam błękitny, różowy i beżowy( ten z dzisiejszych zdjęć). Resztę listy stanowią:
*pudrowo różowy kardigan (mam ich chyba z osiem;))
*obszerna, pasiasta, biało-granatowa/czarna koszulka ( to już klasyka, nosiła je moja mama, babcia i prababcia )
*kwiecista dziewczęca sukienka, najlepiej w łączkę i jednokolorowa babydoll
*czarne legginsy
*kolczyki perełki(sztyfty)
*"włoska" apaszka których pełno w każdym lumpeksie
*mała torebka na długim uszku
*duże okulary przeciwsłoneczne
*mini "dzwoneczek"z wysokim stanem
*czarne kryjące rajtuzy
*biała tunika- chłopka i zwykły biały luźny top/ T-shirt
*wełniany sweter w warkocze w mlecznym kolorze.
A jeśli chodzi o manicure, to najczęściej wybieram ciemny róż:)
Dzisiejsze zdjęcia zrobiliśmy podczas wycieczki do malowniczego Suśca o którym pisałam już tutaj. Taką piękną, słoneczną choć chłodną jesień lubię najbardziej:)




I'm wearing second hand trench (Zara), sunglasses and vintage bag and shoes.

fot. Emil, Susiec 20.09.2010r.

sobota, 25 września 2010

Bemol

Bemol
Zarówno w modzie jak i w ogrodzie wczesna jesień jest bardzo atrakcyjna. Tym razem w spódnicy i kardiganie, z koronkowymi wstawkami, tradycyjnie już z kokardką we włosach, kwiecistą torbą i sznurowanymi bucikami. A jak w ogrodzie to oczywiście w kocim towarzystwie.
Puńka



I'm wearing second hand shoes, bag, cardigan, skirt, H&M headband and vintage belt.

fot. Emil,
Chełm, 24.09.2010r.

poniedziałek, 13 września 2010

13.09.2010

Sukienka+sweter+rajstopy+sznurowane buty to mój zestaw podstawowy na jesień i zimę .Okraszone kokardą, kwiecistym szalem , broszką,opaską lub beretem. Wygodnie, ciepło i dziewczęco. Tak jak lubię:)



I'm wearing second hand cardigan, dress, shoes and scarf.

Fot. Tata

piątek, 10 września 2010

kocie porachunki #1


Dzisiaj pierwsza część nowego działu na blogu, totalnie zdominowanego przez koty. A to wszystko za sprawą mojego nowego bzika kolekcjonerskiego i kociej fascynacji, w której trwam od maleńkiego. Moja kocia kolekcja obejmuje wszystko od kociej biżuterii, ubrań, obrazków, porcelanowych figurek,pudełek, pluszaków,po zdjęcia, które zbzikowana robię napotkanym kotom. Zebrałam już sporo eksponatów, które będą prezentowane tutaj w "kocich porachunkach".Dzisiaj "pięciu wspaniałych", (w pełnej krasie z przodu i z tyłu:P) na jednej z moich ulubionych koszulek vintage w jesiennej aranżacji.
P.S. oczywiście kolekcja wciąż będzie się rozrastać, więc jeśli ktokolwiek ma jakiś niepotrzebny koci egzemplarz chętnie go przygarnę:)




I'm wearing second hand shorts (Miss Selfridge), cardigan, beret, shoes and vintage top.

fot. Mama

środa, 8 września 2010

kwieciste torby - całkowita odsłona


Obiecywałam, że wspomnę o tej małej, brązowej torebeczce vintage , wiec prezentuję ją dzisiaj razem z całą kolekcją moich kwiecistych torebek. Dwie z nich są nowościami w mojej szafie. Jasną pastelową dostałam od mamy trzy dni temu i od razu okazało się, że świetnie pasuje do mlecznego, grubego swetra w warkocze, który Jej podprowadziłam. A teczkę kupiłam dzisiaj w lumpeksie i zamierzam nosić ją ze śliwkową welurową sukienką, którą dawno zapomnianą znalazłam wczoraj w piwnicy. Postaram się w miarę szybko pokazać oba zestawy :)

Zmykam, bo właśnie zaczęła się na dwójce Bridget Jones, a przecież ja tak uwielbiam Darcy'ego:D

a.


fot. ja.

sobota, 4 września 2010

I was dancing when i was twelve

Dzisiaj sorbetowy róż ze złotymi dodatkami na klasycznej szaro-białej kanwie, zapowiedzi nowości na blogu i piosenka T-rex w tle bo przyczepiła się do mnie jak rzep do psiego ogona:)

Jeśli chodzi o zapowiedzi to od października na Wieszakach Tinkerbelli pojawi się planowany już od dawna mały kącik kulinarny( tak, przygotujcie się na masę prostych pyszności:) ). Przybędzie więcej filmowych inspiracji i pozycji godnych obejrzenia. Co jakiś czas w miarę regularnie dodam trochę rysunków, malarskich zachwytów i ciekawostek. No i moja ulubiona nowość - nowy nurt na blogu- "Kocie porachunki", ale o tym dopiero w październiku, po mojej przeprowdzce.
Jeśli chodzi o zapowiedzi ubraniowe to jak dobrze pójdzie i odnajdę musztardową dżokejkę, granatowy toczko- melonik i czerwony misiowy beret mojej mamy juz wkrótce się tu pojawi na przemian z beretem z filcowymi różami. Pojawią się również nowe- stare sukienki, swetry vintage i biżuteria diy. Tyle z zapowiedzi. Jak na razie dużo różu, broszka pod szyją (mój supertrend tej jesieni),cieplutki kardigan z bufkami, kolejne włoskie lumpeksowe ciżemki i torba kuferek do której dodałam złoty łańcuch :)



T.REX - Cosmic Dancer
I'm wearing second hand cardigan, tunic, sunglasses, bag (+DIY), vintage shoes and brooch, leggings and watch - gift.

fot. Ewa i ja,
Skarżysko, 04.09.2010r.

piątek, 3 września 2010

powrót dziewczyny w rajtuzach




No i się zaczęło. Wrzesień tradycyjnie przywitałam przed telewizorem oglądając "Jutro pójdziemy do kina". Każde moje wyjście w ciągu ostatnich kilku dni kończyło się wyścigiem z gigantyczną chmurą deszczową pojawiającą się złowieszczo na horyzoncie niczym statek Obcych w "Dniu Niepodległości". A ponieważ ostatnio jestem bardzo leniwym sprinterem, a statek obcych zawsze mnie przerażał w deszczowe dni siedzę w domu i oglądam "Allo Allo" segregując albumy ze starymi zdjęciami.

Nietknięte przez cały letni okres pudło z rajstopami znów poszło w ruch. Zrobiłam przegląd, poukładałam kolorystycznie, odnalazłam masę zapomnianych skarpetek, zakolanówek i getrów. Mam mnóstwo pomysłów na jesień, ale na pewno nie pobiegnę z tłumem po camelowe fatałaszki i karmelowe dodatki, których jest pełno od paru sezonów, ale dopiero teraz kiedy nazwano je camelem i karmelem zachwyciły fashionistki. Wręcz przeciwnie chłodny jesienny sezon wieszaków tinkerbelli będzie kolorowy. A ulubionym duetem kolorystycznym stanie się pistacja z mleczną bielą, szary ze szmaragdowym lub błękitem i tradycyjnie wariacja na temat różu, tym razem nawet ciemno koralowego. Dzisiaj premiera zielonej bombki kupionej dzięki mojej mamie, do której od razu podpasował mi jedwabny top vintage w grochy i smolinosy. Biżuteryjnie nowością na blogu jest stary motylek ze szkatułki mojej mamy i zielony "klejnot rodowy" od Babci:) A i towarzyszy mi oczywiście mały, czarny kuferek na długim uchu z którym się ostatnio nie rozstaje :)

I,m wearing second hand skirt, my mum's cardigan, Clarks wedges, vintage top, bag and jewellery.




fot. Ewcia, Skarżysko, 30.08.2010r.