poniedziałek, 22 marca 2010

patchwork



Podsumowanie tygodnia:


*NASTRÓJ: dobry. chwilami bardzo dobry.
*WYJAZDY: dwa -Chełm, Tomaszów
+ bonus wypad do Zamościa
*OSIąGNIĘCIA: Jak dobrze pójdzie do świąt napiszę pracę licencjacka, 2 godziny nagrań na reportaż .
*ZAUROCZONA: Kapelusznikiem, Kapelusznikiem, Kapelusznikiem (...)
*INSPIRACJE: zimne różowe usta, łączenie brudnego błękitu ze złotem, romantyczny oversize
*POMYSŁ NA D.I.Y. złoty naszyjnik z guzikami-muszelkami
*POLUJE NA: beżowy trencz
*PYSZNOŚCI: sałatka grecka z da grasso (porcja dla giganta:P), serowe nachosy z biedronki z pikantnym sosem, kanapki full wypas z serem, wędlina, jajkiem, majonezem, ogórkiem kiszonym, papryką i cebulą, frytki z sałatką i kopytka z sosem
*CiąGŁA CHĘĆ NA: grzane wino
*FILMY: "Cała Ona",Alicja w krainie czarów,Sherlock Holmes (ciąg dalszy nastąpi), Parnasus - lipny, rozczarowanie roku, Galerianki
*POCHŁONIĘTA: Partyzantami z pracy licencjackiej, robieniem kocich zdjęć, durną "połówką ze statystyki", studiowaniem instrukcji obsługi aparatu.
*UZALEŻNIONA OD: porannej kawy z przeglądem internetowym, zielono- białej herbaty z biedronki i zapachu Angel.
*PRZETESTOWANE: papiloty z ręcznika papierowego
*CZEKAM Aż: będę miała włosy do pasa, skończy się okres rajstopowy;)
*HITY Z SECOND HANDU: tunika w romantyczne kwiaty, tunika z falbanami-suwakami, naszyjnik vintage z perełkami.
*PAZNOKCIE: tradycyjnie moje ukochane, krótkie różowe, od niedawna granatowe i nowy faworyt - cielista brzoskwinia.

a od dzisiaj napawam sie ciepłymi, wiosennymi dniami.

W końcu..

14 komentarzy:

  1. zapraszamy na bloga o szafiarkach :)
    zakatki-polskich-szaf.blogspot.com ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również uwielbiam kapelusznika! i słodkie są te serduszka domalowane do zdjęcie Twojego mężczyzny :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do Parnasus'a to zgadzam się, nie dotrwałam do końca ;/
    Pozytywny post :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czemuż to lipny parnassussss? wg mnie ten, kto kocha klimat monty pythona, znajdzie tam cos dla siebie. wg mnie najlepszy z trzech filmow:
    1. parnasus
    2. alicja
    3. avatar
    ale o gustach sie nie dyskutuje, ja uwielbiam schizz w filmach:-)))
    smakowite te przekaski, mniam;-0

    OdpowiedzUsuń
  5. co do parnasusa to sama nie jest to wielkie rozczarowanie. był po prostu średni/ok

    OdpowiedzUsuń
  6. o Parnasusie czytałam przed obejrzeniem, ogadałam galerie , widziałam migawki i jednym słowem się strasznie napaliłam.
    Byłam ciekawa Lily Cole i Heatha.
    a po obejrzeniu mój wielki zapał po prostu zniknął;/

    OdpowiedzUsuń
  7. poddpisuję się pod ciągłą chęcią na grzańca i cielistymi paznokciami!
    a co do parnasussa, mi się bardzo podobal. też nie byl tym, czego oczekiwalam, ale mnie zauroczyl w jakis inny sposob.
    caluje wiosennie!

    werka/Eliwer

    OdpowiedzUsuń
  8. The food looks delicious!

    Judith
    http://couture-and-beauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi się Parnassus podobał, może dlatego, że lubię takie odrealnione produkcje. Samemu wykonaniu też nie mozna nic zarzucić, a i treść ma wiele możliwości interpretacji.

    Co do Kapelusznika to też jestem nim oczarowana, wisi wycięty z gazety na mojej szafce :)))

    Fajne sklejki ze zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. E tam. Dla mnie Parnasus to najlepszy film roku :) Choć np. koleżanki z którymi byłam na tym filmie doszły do wniosku, że nie wiedzą o co w nim chodzi. Mi natomiast jego przesłanie się podoba, każdy może wyczytać coś innego. Jest nietuzinkowy.

    OdpowiedzUsuń
  11. alkarinque: nigdy nie byłam fanką monty pythona, więc może dlatego film mi nie podszedł.
    PotatoEater; do obsady i wykonania się nie przyczepiam, to fakt jest bardzo dobra;)
    Gia Illusion:jest nietuzinkowy, ale to nie jest film, pod którego wrażeniem będe żyła kolejny tydzień. liczyłam na coś innego;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Parnassus - może nie lipa, ale nie jest tak dobry jak miał być.
    Ale za to film Twój na zawsze spełnił moje oczekiwania. No i oczywiście Alicja w Krainie czarów, gdzie uwiódł mnie Kapelusznik :)

    Mmmm przekąski wyglądają przepysznie :)!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny post, też zauroczyły mnie ostatnio brzoskwiniowe paznokcie;D!

    OdpowiedzUsuń
  14. jakoś nie odczułam klimatu monty pythona w parnasusie (a szkoda, bo sobie cenię). miejscami niezły, ale ogólnie - trochę rozczarowuje. co do alicji, to również miałam większe oczekiwania, jedynie efekty w imaxie byly warte płaszczenia tyłka przez długie godziny.
    strasznie wiosenno-pozytywny post. robi się lepiej na duchu:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdeczne za wszystkie komentarze;)