Blugirl to mój zdecydowany faworyt z wybiegów od lat, nie dziwi więc chyba nikogo moja totalna fascynacja stylem girlish retro- kobiecym, kolorowym i niesamowicie magicznym. Dziś prezentuje moje ukochane połączenie: płaszczyk+ sukienka, tym razem w pastelowej zimnej tonacji z perłowo-kwiecisto-futrzanymi dodatkami.
Płaszczyk- Orsay, sukienkę- New Look, pasek, buty, futrzany kołnierz i mini kuferek- vintage.
Do następnego razu :)
a.
uroczy płaszczyk
OdpowiedzUsuńbaardzo uroczy płaszczyk!;-) ps. siostry???;-)
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce
OdpowiedzUsuńMeg: nie, mój:)
OdpowiedzUsuńpiekny i slodki zestawik!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ten różowy płaszczyk, a jeszcze lepiej z tym futerkiem dookoła szyi :)
OdpowiedzUsuńsukienka i płaszczyk urocze i bardzo mi się podoba połączenie tej słodkości z raczej nie słodkimi butami , które są super i właśnie idealnie pasują do tej cukierkowej góry:)
OdpowiedzUsuńpłaszczyk cudo !!
OdpowiedzUsuńnieziemska sukienka! Piękne miejsce ;o
OdpowiedzUsuńPudrowy róż był chyba stworzony dla Ciebie, świetnie w nim wyglądasz :). Sukienka jest urocza.
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona 95% tego co pokazujesz na blogu (chodzi o ciuchy, ale także same zdjęcia, klimat bloga, dodatki, no całokształt!). To co pokazujesz dziś to kwintesencja ciebie i twego bloga, rozpływam się i rozpuszczam patrząc na ciebie! Dodawaj posty częściej, nawet 3x dziennie:P Płaszczyk jest cudny, bardzo bym taki chciała. Z futerkiem wygląda szczególnie pięknie. To przez ciebie zakochałam się w kwiatach, teraz to pierwszy wzór jakiego zawsze szukam po wejściu do sh lub sklepu!
OdpowiedzUsuńWiele oddałabym za taki płaszczyk<3
OdpowiedzUsuńSukienka i płaszcz <33
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
that pink is to die for! ^.^
OdpowiedzUsuń