Cześć:)
Dziś notka o moich dwóch słabościach: kotach i podróżach pociągiem. Od malutkiego uwielbiam zasypiać przy stukocie pociągu i kocim mruczeniu. Kocham przyglądać się światu zza szyby pociągu i obserwować kocie zachowania.A mój dysk komputera pełen jest zdjęć widoków uchwyconych z pędzącego pociągu i kocich pyszczków:) No niestety odkąd mieszkam w Zielonej Górze, ani nie jeżdżę pociągami, ani nie mogę biegać po babcinym ogródku z moimi kotami:( Dlatego też z utęsknieniem czekam na każdy wyjazd do domu.
Dziś parę zdjęć z ostatniego wyjazdu. Dworzec w Skarżysku z którego zawsze wyjeżdżam do Lublina. Przy okazji pochwalę się nowymi kocimi gadżetami z mojej kolekcji- torbą, którą dostałam na imieniny i drugą podróżną, którą pożyczyłam od Mamy. Część z moich kocich bibelotów mogliście zobaczyć już tu, a kocich koleżków tu.
Mam na sobie: płaszcz-bombkę(MissSelfridge-sh), legginsy- jeansy-sh, buty(CCC), komin-prezent, okulary(Click Fashion)
Miłego popołudnia!
a.
fot.Ewa
Skarżysko, 06.03.2012r.
o nie, mnie podróże pociągiem wychodzą już uszami:D ale kotami bym nie pogardziła:D
OdpowiedzUsuńfajne masz te torby :)
OdpowiedzUsuńbuzi buzi
pociągi są spoko, jak się chce nimi jechać a nie musi. a koty zawsze spoko:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie koty :) mam dwie kotki :))
OdpowiedzUsuńświetne foteczki !
ale masz genialne torebki! ;d
OdpowiedzUsuńjuż Cię polubiłam za kocie dodatki ;), mam podobną torbę ale trochę inny kształt :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie!:D
OdpowiedzUsuń