Takiej szmizjerki, która wyglądałaby jak dłuższa koszula z zaszewkami na biust, szukałam bardzo długo. W końcu udało mi się znaleźć idealną zimą tego roku. Ma lekko bąbkowany fason, okrągły kołnierzyk i ładny pastelowy odcień błękitu. Idealnie pasuje do moich ulubionych niebieskich metalicznych balerinek lub plecionych sandałków, którymi pochwalę się już wkrótce:)
mi także się podoba:):)
OdpowiedzUsuńNaprawdę śliczna, pasuje Ci:)
OdpowiedzUsuńJest genialna - to mój ulubiony fason i zwykle wygląda perfekcyjnie w każdym zestawieniu :-)
OdpowiedzUsuńFotorelacja z bielskiego swap party, zapraszam na:
http://streetfashionbielsko-biala.blogspot.com/
o jacie, sukienka <3
OdpowiedzUsuńświetna sukienka ;)
OdpowiedzUsuńJak patrzę i zastanawiam się czy dałoby się zrobić taką szmizjerkę z męskiej koszuli, np w kratkę.
OdpowiedzUsuńRewelka jak dla mnie:)
Też to lubię:)
OdpowiedzUsuńLike it!
OdpowiedzUsuń