poniedziałek, 1 grudnia 2014

Moja Muzyka

 Opanowała mnie jesień i najwięcej przyjemności czerpię z książek i muzyki. Dlatego dziś zamiast ciuchów czy gotowania  moje muzyczne "energizery" ostatniego tygodnia:

1. 'Crazy in love" Beyonce w wersji z "50 Twarzy Greya"- Słucham zaczarowana, pewnie dlatego, że jestem w trakcie czytania powieści ( Dzięki Bogu, ma trzy części! ). Nie muszę chyba dodawać, że z utęsknieniem czekam na Walentynki i  premierę filmu, no i Jamiego Dornana na ekranie!
2. Major Lazer- Get Free- mój najlepszy polepszacz nastroju, którym zaraziła mnie Siostra.
3.Lana del Rey- Young and Beautiful- ta piosenka uzależnia i nigdy się nie nudzi. Przynajmniej ja tak mam, i nie wyobrażam sonie, żeby w moim mp3 zabrakło hipnotyzującego głosu Lany.
 ♥
Na dziś to tyle, pewnie jutro pojawię się z nowym postem, który mam przygotowany od jakiegoś czasu, ale jakoś nie mogę zebrać się w sobie by go dodać :)
Miłego wieczoru i całego tygodnia!
Agata!


P.S.
Mam nowe marzenie podróżnicze- Seattle! To zdjęcie z lotu ptaka robi niesamowite wrażenie!!

Źródło: 
muzyka:Youtube
zdjęcie:http://onebigphoto.com/seattle-from-air/
Jamie: stylowi.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję serdeczne za wszystkie komentarze;)