wtorek, 28 kwietnia 2015

Koniec Kwietnia


Fuksjowe rurki przed kostkę spodobały mi się u ślicznej Kamili Baar w jednym z odcinków "Na dobre i na złe". Jako stuprocentowy lumpeksowy farciarz trafiłam na właśnie takie-wymarzone w jednym z zielonogórskich second handów. Teraz wiosną śmigam w nich z czarnym T-shirtem, ramoneską i klasycznymi balerinami, tak jak lubię najbardziej. 
 W dzisiejszym poście wspominam również ostatnią niedzielę, którą spędziłam z Mamą. Zielona Góra była cudownie kwitnąca (dziś od rana leje!), wiec cały dzień spacerowałyśmy, przyniosłyśmy trochę wiosny do domu i zajadałyśmy się moją popisową szarlotką z maślaną kruszonką-przepis już wkrótce na blogu.
Miłego wieczoru 
Agata

2 komentarze:

  1. Czekam zniecierpliwiona na przepis! :) zazdroszcze, ze w Zielonej Gorze juz kwitnaco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio w lumpeksie trafiłam na dwie sukienki które od dawna mi się marzyły (mam na myśli fason i wzory) :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdeczne za wszystkie komentarze;)