czwartek, 9 maja 2013

maj

W środę wróciliśmy z Emilem z naszej dwunastodniowej majówki. Ja nie mogę się nacieszyć moim najukochańszym miesiącem- majem, w końcu biegam w moich kwiecistościach, jak widać na załączonych zdjęciach obcięłam włosy i planuję skrócić je o kolejne kilka centymetrów, trzy dni temu skończyłam dwadzieścia pięć lat, a przez najbliższe dni będę dodawać coraz to nowe posty, bo przez ostatnie dwa tygodnie nazbierałam kilka giga zdjęć:) Dziś na pierwszy ogień ogród moich Dziadków, który jest już stałym punktem mojego bloga. Mam na sobie falbaniastą sukienkę z Zary ( którą moja Mama znalazła mi parę miesięcy temu w lumpeksie) i pudrowych sandałkach, które lepiej pokażę następnym razem. Na dziś tyle, czas iść do pracy!
buziaki
a.
107_0622 107_0382
0615 Zdjęcie8380 107_0614
Zdjęcie8437 0620bn n 8443 0626 mAJ BLOG SKL Zdjęcie8456
Chełm,02-06.05.13, fot. Ewa i ja

4 komentarze:

  1. obcięłaś włoski :) lepiej Ci w tej długości :) chociaż sama mam długie włosy i szkoda mi je obciąć, to wciąż się nad tym zastanawiam... i też wybrałabym taką długość :) super! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam takie sukienki, piękna jest! I śliczne buciki ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ masz nooooogi, Dziewczyno!!
    /KK

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdeczne za wszystkie komentarze;)