czwartek, 1 października 2009

Chełm, koniczyny i mleczne landryny




Razem z moją młodszą siostrą Ewą wydeptałyśmy już chyba wszystkie możliwe ścieżki w Chełmie.
Tutaj zdjęcia z jednego z lipcowych spacerów. Pogoda dopisywała, a ciuchy w mlecznych kolorach (tak nazywam popularne 'nude colours') świetnie się spisały i ładnie kontrastowały z zielenią otoczenia:)

*marynarka - vintage (przechodzi właśnie drugą młodość,nosiłam ją 10 lat temu)* szorty -sh *bluzka z żabotem - marks&spencer (rozmiar 50) *zamszowe baleriny -sklep obuwniczy, Kielce
*opaska z kokardką - H&M *torba -sh







fot. Ewacia

8 komentarzy:

Dziękuję serdeczne za wszystkie komentarze;)