poniedziałek, 23 sierpnia 2010

inspiration numero deux: The Duchess


Filmy kostiumowe ukochałam sobie z dwóch powodów. Z powodu pięknej, zazwyczaj romantycznej historii opartej na jeszcze piękniejszych dziełach literatury, które w całości pochłaniają moją romantyczną duszę. No i jak oczywiście łatwo się domyślić z powodu kostiumów . Ostatnio wybrałam moich dwóch filmowych faworytów. "Wzgórze nadziei" ,które zaczarowało mnie swoją wzruszającą historią (w zachwytach pisałam już o nim tutaj ), i "Księżna"(ang.the Duchess) z najwspanialszymi kostiumami jakie dotąd widziałam .
"The Duchess" jest genialnym przewodnikiem osiemnastowiecznej mody. Drobiazgowo przedstawiona garderoba ówczesnych dam kipiała od przepastnych sukien. Sylwetkę charakteryzowały nienaturalnie szerokie biodra uwydatniane za pomocą stelaża zwanego "rogówką", kontrastujące z podkreśloną przez gorset talią osy. Wszystkie elementy stroju bogato zdobiono i szyto z najdroższych materiałów. Jeśli chodzi zaś o fryzury to na głowie pań panowało istne szalenistwo. Peruki, gigantyczne koki, loki, kapelusze z wielkimi rondami zdobionymi kwiatami oraz te mniejsze przyozdabiane piórami i kokardami. Na głowie musiało się coś dziać, najlepiej w rozmiarze XXL. W makijażu dominowała mleczna cera, różane rumieńce i mocno podkreślone brwi. Keira Knightley wygląda znakomicie w tej odsłonie.



Filmowa księżna Devonshire Georgiana Cavendish,"topowa, angielska trendsetterka swej epoki"była postacią nietuzinkową. Z jednej strony nieszczęśliwie zakochana w polityku Charlesie Greyu, żyjąca w małżeństwie z rozsądku z obrzydliwie bogatym i paskudnie nieczułym księciem . Z drugiej uwielbiana przez wszystkich dusza towarzystwa, która swym urokiem zdołała podbić nawet świat ówczesnej polityki. Zawsze zachwycająco elegancka, oryginalna, niepowtarzalna.

Krytycy, który poznali losy Georgiany, spisane w biografii Amandy Foreman stwierdzili jednogłośnie, że film jest jedynie kroplą w morzu tej poruszającej historii. Jedno jest jednak pewne, pod względem wizualnym film jest arcydziełem! Michael O'Connor , Michael Carlin i Daniel Phillips są dla mnie bezapelacyjnie mistrzami kostiumów i charakteryzacji.
Film polecam bez dwóch zdań:)
a.





fot. filmweb.pl, se.pl

13 komentarzy:

  1. Kilka letnich wieczorów spędziłam na oglądaniu filmów kostiumowych, ale tych dwóch jeszcze nie widziałam. Sądząc po zdjęciach, muszę koniecznie jak najszybciej to nadrobić! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam filmy kostiumowe ! są taaakie romantyczne ...

    OdpowiedzUsuń
  3. A ogladalas moze Marie Antonine?;> Z tego co pamietam tez jest to film kostiumowy i tez mnie uzekl :) Ksieznej jeszcze nie widzialam, ale jest na mojej liscie ;))
    pozdrawiam i zapraszam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam filmy kostiumowe. można się rozmarzyć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Stroje sa swietne a Kira wygląda nieziemsko :)

    http://subiektywnie1606.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam, kostiumy zrobiły na mnie duże wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wczoraj zobaczyłam i po raz kolejny żałuję, że nie urodziłam się jakieś 200 lat wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No to mam do nadrobienia ten materiał filmowy :) Bardzo lubię tego typu filmy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Omg jakie piekne zdjęcia!
    Uwielbiam filmy kostiumowe;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Film naprawdę warto obejrzeć:) Co jakieś czas na pewno będę dodawała zdjęcia i wzmianki o innych filmach kostiumowych godnych polecania, może komuś akurat któryś przypadnie do gustu:)
    indisposed: niestety nie widziałam jeszcze Marii Antoniny, ale od jakiegoś czasu się do niej przymierzam, tylko muszę skądś załatwić dvd;) Widziałam zdjęcia z filmu, na dodatek główną role gran Kirsten Dunst,którą bardzo lubię więc koniecznie musze nadrobić braki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudny, cudny film! byłam już zachwycona w kinie i wiedziałam, że kostiumy dostaną Oskara, są nieziemskie :) teraz ciesze się filmem na dvd. Pozdrawiam :):*

    OdpowiedzUsuń
  12. od czasu do czasu nachodzi mnie nieodparta ochota na filmy kostiumowe. uwielbiam analizować każdą falbankę, każdą koronkę..! najczęściej są to filmy z nieskomplikowaną fabułą, ale za to nic nas nie rozprasza od podziwiania ;)

    (a to Cię może zainteresować:
    http://kinofilka.blogspot.com/2010/05/maria-antonina-fashion-victim.html,
    http://kinofilka.blogspot.com/2010/06/what-to-wear.html)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdeczne za wszystkie komentarze;)